Ci którzy po raz pierwszy decydują się na zwiedzanie Krakowa, nie mogą narzekać na brak zajęć i atrakcji do zobaczenia, których królewskie miasto oferuje naprawdę dużo. Stare Miasto, Kazimierz, Podgórze, czy też okolice w pobliżu miasta, jak np. Wieliczka lub Oświęcim – możliwości jest naprawdę wiele, a przecież nawet poznanie wszystkich zakamarków Starego miasta, zajmuje sporo czasu. Co jednak z rodzimymi turystami (i nie tylko nimi, bo również wielu gości z zagranicy przyjeżdża tu po raz dug) którzy w stolicy Małopolski byli już wcześniej i teraz chcieliby podejść do kwestii zwiedzania Krakowa w zupełnie inny, alternatywny sposób? To właśnie dla nich przedstawiamy pierwszą część naszego małego, alternatywnego przewodnika.
NOWA HUTA – INNE ZWIEDZANIE KRAKOWA
Wielu turystów w czasie zwiedzania Krakowa, zawęża się jedynie do okolic Starego Miasta, Kazimierza, lub wyrusza na ewentualne wycieczki poza miasto, zupełnie ignorując jego inne dzielnica, które również wiele mają do zaproponowania.
O jakich dzielnicach mowa? W ostatnich latach coraz większą popularnością wśród turystów cieszy się Nowa Huta, przyciągająca ich marką „idealnego (oczywiście w zamierzeniu), komunistycznego miasta”. I rzeczywiście – Nowa Huta to żywy pomnik minionej epoki, nie pozbawiony jednak swojego uroku dzięki niezwykłej architekturze i stylowi budownictwa, który zdążył stać się zabytkiem kultury.
Dla wielu turystów Nowa Huta jest nie mniejszą egzotyką, niż Stare Miasto i z roku na rok ma też im coraz więcej do zaoferowania w kwestii samej infrastruktury, tak rozwiniętej przecież jeśli chodzi o zwiedzanie Krakowa w innych dzielnicach. Pojawia się coraz więcej muzeów, jak np. otwarte niedawno schrony przeciwatomowe pod Placem Centralnym, oraz nowoczesnych kawiarni, czy też teatrów.
Z DALA OD ZGIEŁKU
Dla wielu turystów Nowa Huta to również okazja, by odciąć się od wielkomiejskiego zgiełku, który daje się odczuć szczególnie w centrum i na Starym Mieście. Również w tej kwestii Nowa Huta ma sporo do zaoferowania – bogactwo parków oraz terenów zielonych, którym nie może pochwalić się żadna inna dzielnica, a także jeden z miejskich kopców, nazwany na cześć Wandy. Miłośnicy militariów natomiast znajdą doskonale zachowane forty mistrzejowickie, gdzie miejsce mają rekonstrukcje wydarzeń historycznych.
NIEODKRYTE MIEJSCA
Nowa Huta to tylko jedna z kilku alternatyw dla tradycyjnego zwiedzania Krakowa. W kolejnym artykule opowiemy sobie również o alternatywnych środkach komunikacji miejskiej, jak np. tramwaj wodny, którym możemy podróżować do urokliwego Tyńca, a także o pozostałych, nieodkrytych jeszcze przez turystów dzielnicach, jak np. Podgórze. Zapraszamy do lektury.